Jestem ogromną fanką kosmetyków Balea.
Mogłabym ciągle zamawiać coś nowego tylko gorzej u mnie z zużywaniem. Nie zdążyłam jeszcze zużyć wszystkich ich kosmetyków, a już zamówiłabym coś nowego. Ale walczę ze sobą i póki co nic nie zamawiam dopóki nie wykończę tego co mam.
Mogłabym ciągle zamawiać coś nowego tylko gorzej u mnie z zużywaniem. Nie zdążyłam jeszcze zużyć wszystkich ich kosmetyków, a już zamówiłabym coś nowego. Ale walczę ze sobą i póki co nic nie zamawiam dopóki nie wykończę tego co mam.
Jak wiecie przy ostatnich zakupach kosmetyków Balea zdecydowałam się na maszynki i żel do golenia.
Wybrałam żel Caribbean Dreams o zapachu kokosa.
maszynki - 10zł
żel - 8zł
Przede wszystkim uwielbiam te kosmetyki za ich opakowania! Są naprawdę piękne i kolorowe, dlatego z jeszcze większą przyjemnością je kupuję.
Opakowanie: Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, solidność i praktyczne zastosowanie to żel Balea wygrywa ze wszystkimi jakie dotychczas używałam w podobnej cenie.
Jak widzicie dozownik jest bardzo porządnie wykonany i nie mam co do niego zastrzeżeń. Ogromnym jego plusem jest wydobywanie małej ilości żelu przez co z łatwością możemy dozować ilość produktu, którą potrzebujemy. W przypadku np. żelu Isana z Rossmanna bardzo szybko wydobywałam za dużo produktu.
Żel ma piękny zielonkawy kolor, a zapach? OBŁĘDNY!
Żel naprawdę ma piękny, intensywny, niechemiczny kokosowy zapach.
Jeśli chodzi o intensywność piany to nie byłam tutaj zadowolona z efektu. Przyznam szczerze, że spotkałam się z żelami, które były o wiele wydajniejsze i robiły więcej piany z takiej samej ilości żelu. Porównam w tym przypadku znowu żel Isana, który tworzył bardziej obfitą, gęstą pianę, ale piana z żelu Balea bardzo dobrze trzyma się ciała, nie spływa, nie znika.
Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona z tego żelu i na pewno wypróbuję inny zapach :)
Jeśli chodzi o maszynki jestem z nich również zadowolona. Co prawda należę do osób, które kupują wyłącznie męskie maszynki, bo uważam, że są o wiele lepsze od damskich. Jednak w tym przypadku damskie dały radę i myślę, że będę je zamawiać częściej.
Jak widzicie mają ładny niebiesko-różowy kolor.
W opakowaniu znajdują się cztery maszynki.
Każda posiada trzy ostrza.
Znacie te produkty do golenia z Balea? Jaki inny zapach żelu możecie mi polecić? :)
Udanego weekendu! :*
Zapraszam wszystkich na mojego facebooka
aaa chce! :)
OdpowiedzUsuńChciałam te maszynki też zakupić, ale jakoś zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńopakowania faktycznie przyciągają uwagę, ale szkoda, ż ich u nas nie ma:(
OdpowiedzUsuńTen kolor jest bajkowy, bardzo mi się podoba!:D
OdpowiedzUsuńŻelu jestem ciekawa. Zapach mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńja też zapachy balea pokochałam :)
OdpowiedzUsuńja kupuję maszynki tylko z 4 bądź 5 ostrzami, muszą też mieć mocne nawilżające paski, najlepiej aloesowe, inaczej podrażnienie murowane... te maszynki są dość drogie i sama już nie wiem jakbym mogła na nich oszczędzić, chyba się nie da:P sorry haha musiałam się wyżalić :P ta pianka to ma kolor, mega!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic Balea, ale pewnie nie to się niebawem zmieni ;)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochotę na ten żel ;) Już czuję ten zapach :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nic nie kupowałam z tej firmy, ale lubię wszystko, co kokosowe :-)
OdpowiedzUsuńżel mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuń+
candy!! :D
http://uszatkaa.blogspot.com/2013/09/candy_13.html
dla zapachu wszystko :D !
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych
Jeszcze nie nie miałam :D Ale opakowania naprawdę mają piękne! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że można je u nas dostać tylko na allegro, inaczej już bym coś z tej firmy wypróbowała....
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Balea ma maszynki :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona szatą graficzną tych produktów, dla mnie to na prawdę istotna sprawa, lubię używać czegoś co jest po prostu ładne :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mówiąc o zapachach, wierzę na słowo, że te jest obłędny :D
chciałam te maszynki też zakupić, ale jakoś zrezygnowałam ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńmuszę przetestować te maszynki :))
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kosmetykach jeszcze...a zel w sumie tani i chetnie bym go kupila :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga z recenzjami kosmetycznymi :)
http://mojerecenzjekosmetyczne.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Tez jestem fanką Balei :) Żelu ani maszynki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tych produktów, ale żel ma świetną konsystencję i kolorek! :)
OdpowiedzUsuńHmmm. jeszcze nie używałam nic tej firmy...
OdpowiedzUsuńO ciekawa jestem golarek :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award :) Szczegóły i zasady w mojej notce: http://mademoisellemagdalene.blogspot.com/2013/11/53-tag-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie moge wyprobowac balei bo u mnie niedostepna :[ Fajnie tu u Ciebie :) Zostaję i dodaję do obserwowanych :D
OdpowiedzUsuńJestem raczej zwolenniczką depilacji, nie golenia. Ciekawią mnie produkty balea, a nigdy nie miałam okazji ich testować na sobie, jednak nie zgodzę się co do ich opakowań - jak dla mnie są zdecydowanie za bardzo kolorowe ;)
OdpowiedzUsuńnie mialam okazji jeszcze sprobowac nic z Balea :) musze sie w koncu na cos skusic :)
OdpowiedzUsuńu mnie teraz konkurs, może się skusisz :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html
Chciałabym kiedyś wypróbować kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuń