wtorek, 20 sierpnia 2013

home sweet home / garnier Hydra Adapt

Wróciłam! Jak wiecie byłam nad morzem, dlatego trochę zaniedbałam bloga. Mega wypoczęłam, mimo że pogoda nie dopisała.
Co najważniejsze, najadłam się gofrów na cały rok! <3

Był urlop to teraz trzeba po nim odpocząć:D co prawda wymyśliłam sobie malowanie sypialni i wymianę łóżka, dlatego niedzielę spędziliśmy na zakupach w ikei :)
Teraz jesteśmy na etapie wybierania narzuty na łóżko i chyba zdecydujemy się na kolejną patchworkową.

Dobra koniec tej gadaniny zajmijmy się w końcu kremem!
 Dzisiaj chciałabym Wam króciutko przedstawić krem Garnier HydraAdapt. 
Od kiedy pojawiły się na rynku bardzo chciałam wypróbować któryś z tych kremów. Kupiłam go na promocji w rossmannie za niecałe 9 zł. Rewelacyjna cena!

Kremy Hydra Adapt to nowa generacja kremów dopasowanych do codziennej pięlęgnacji skóry. Nawilżające przez 24 godziny aktywne formuły zostały stworzone na miarę potrzeb różnych typów cery.
Na rynku dostępnych jest pięć rodzai tych kremów.

Wybrałam krem-żel do cery zmęczonej i pozbawionej blasku

Krem bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zanim jeszcze go użyłam zrobił na mnie dobre wrażenie przez zapach. Nie potrafię określić co on dokładnie przypomina, wydaje mi się, że jest trochę kwiatowy. Jest bardzo świeży i nienachalny, dlatego nie czuję go po nałożeniu. Na początku bałam się, że może będzie mnie przez zapach  podrażniał. Mam skórę wrażliwą i wiele produktów o intensywnych zapachach mnie podrażnia. Absolutnie nie czuję żadnego pieczenia i dyskomfortu po zastosowaniu tego kremu. Wręcz przeciwnie! Krem ma żelową konsystencję i rewelacyjnie rozprowadza się na skórze. Jest lekki, skóra po nim jest gładka i świetnie sprawdza się pod makijaż. Nie zauważyłam po nim mega rewelacyjnego nawilżenia. Wydaje mi się, że nawilża jak większość kremów. 
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, a przyznam, że podchodziłam do niego dość sceptycznie i bez przekonania. Wydaje mi się, że nie kupię go ponownie, bo niestety mam cerę naczynkową i muszę stosować kremy wzmacniające naczynka, ale gdybym nie miała cery problematycznej na pewno bym się na niego skusiła drugi raz! :)

Używałyście tych kremów? Jak się u Was sprawdziły?

Buziaki! :)

21 komentarzy:

  1. Gofry właśnie wczoraj je robiłam :) uwielbiam! Koniecznie z dużą ilością bitej śmietany!

    OdpowiedzUsuń
  2. ta narzuta jest śliczna, moja babcia miała kiedys sklep z goframi :D . a o tych kremach ostatnio głośno, jednak ja nie lubię drogeryjnych mazideł do twarzy ;p
    obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo i tylko leżeć w takiej mm pościeli :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale narobiłaś ochoty na gofra ! Ciekawy blog ;) Dodaję i zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też właśnie wróciłam z wakacji :) Narobiłaś mi ochoty na gofry ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Też by mi się przydał remont sypialni :)
    Obserwacja za obserwację? :)
    http://www.desenflamme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Gofry chodzą za mną już od dłuższego czasu, a Ty jeszcze wzmocniłaś moją chętkę na nie ;)
    Kremików nie miałam. Ale w blogosferze pojawia się coraz więcej przychylnych opinii, może i a się skuszę... (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne łóżko-jak w bajce :) aż się rozmarzyłam.
    Kremu nie miałam choć kusił mnie matujący ale dałam sobie z nim spokój po recenzjach..

    OdpowiedzUsuń
  9. Krem mnie nie kusi, ale to łóżko z patchwokrową narzutą i gofry w moim ulubionym wydaniu, bajka :D

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam tego kremu, ale może się na niego skuszę ;)

    aa gofrów tyle czasu nie jadłam ;o narobiłaś ochoty ;)

    pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Podobno matowy krem jest beznadziejny, więc chyba sama muszę wypróbować.
    Po drugie mam nadzieję, że na prawdę wypoczęlaś, ach te nadmorskie gofry :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Gofer wygląda bajecznie :) Słyszałam już jedną negatywną i jedną pozytywną opinię na temat tych kremów, Twoja jest pozytywna, więc chyba ta jedna osoba po prostu źle dobrała krem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mogłabyś pokazać jak Rimmel wygląda na Twoich paznokciach ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam ten kremik ale matujący i póki co sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. właśnie ostatnio zastanawiałam sie w Rossmannie nad tym kremem:)

    OdpowiedzUsuń
  16. też czaję się na ten krem, był teraz w promocji nie w jednym sklepie, ale poczekam aż zużyję swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne łóżeczko wybrałaś. A za tym kremem jakoś nie przepadam. Dostałam kiedyś uczulenia i jakoś się wystrzegam
    Dołączam do grona obserwatorów, jak chcesz się odwzajemnić to zapraszam do mnie w wolnej chwili!

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam bardzo podobne łóżko i pościel tą niebieską z IKEI oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń